Przecież to kompletny dom wariatów. No trochę tak. Można jeździć pod prąd i bez prawa jazdy. Załatwienie najprostszej rzeczy bywa koszmarem. Na stacji benzynowej gość potrafi trzymać w jednej ręce wąż, a w drugiej zapalonego papierosa. Jeżdżą jak szaleńcy. Kiedy się otwierają jakieś drzwi, najpierw nikt się nie rusza, a potem wszyscy walą naraz. Ciągle krzyczą. Prądu często nie ma.
Nie spotkasz Gruzina, który by nie był absolutnie pewien, że nie ma lepszego zakątka na świecie niż Sakartwelo. To ich oczywista oczywistość. Może i zjedzą coś innego, przełkną jak najszybciej, bo przecież najlepsze na świecie jest gruzińskie jedzenie. I góry. I Tbilisi. I wspólne śpiewanie. I wino. Wszystko najlepsze. Co za cholerni nacjonaliści.
Ale wino, fakt, przednie. Śpiewają genialnie. I to jedzenie, Boże jak ono smakuje. Uczta jako sposób życia. I toasty. Kiedy już mamy po dziurki w nosie kolejnej mowy za przodków, nagle tamada powie coś takiego, że łzy stają nam w oczach albo kwiczymy ze śmiechu. I szalone poczucie humoru. I zamiłowanie do absurdu. I ta radosna anarchia, kiedy wydaje się, że początek nie zejdzie się z końcem, a jednak.
I tak naprawdę nikt tu nie jest sam. To jest Gruzja. (fragment książki)
UWAGI:
Na s. tyt. i okł. tyt. również w jęz. oryg. Bibliogr. s. 390-[392].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Wyruszając z domu, miałyśmy cztery wizy w paszporcie, plecaki przeładowane niepotrzebnymi rzeczami i. strach w oczach. Po miesiącu, gdy opuszczałyśmy Mongolię, po strachu nie było śladu, duża część zbędnego bagażu została wyrzucona lub odesłana do domu, a nam wydawało się, że oto zdobywamy świat i nikt już nam nie stanie na drodze. Stanęły Chiny i ich miliard trzysta milionów mieszkańców, ale potem było już tylko łatwiej.Z góry zakładałyśmy, że podróż ta będzie typowym gap year (roczną przerwą w życiu zawodowym, przeznaczaną zazwyczaj na podróże lub pracę w wolontariacie). Nie wyjeżdżamy z Polski na stałe ani nie zamierzamy włóczyć się latami. Zostawimy wszystko i wyruszymy w nieznane, ale bez poczucia ucieczki, tylko ze świadomością, że po roku wrócimy, bogatsze o nowe doświadczenia i niezapomniane wspomnienia.Termin rozpoczęcia wyprawy determinowała między innymi pogoda. Azjatyckie monsuny, zima w Patagonii, pora deszczowa w Peru, syberyjskie mrozy - wszystko to miało wpływ na ostateczną decyzję, by pod koniec sierpnia wyruszyć pociągiem do Moskwy. O dalszej części trasy, mniej więcej do Pekinu, miałyśmy mgliste pojęcie. Plan na kolejną część podróży był taki, żeby. nie mieć planów. Wiedziałyśmy, że chcemy przejechać Azję Południowo-Wschodnią aż do Indonezji i stamtąd przez Australię dotrzeć do Ameryki Południowej. Na koniec zamierzałyśmy przejechać wzdłuż i wszerz Stany Zjednoczone.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Georgialiki. Książka pakosińsko-gruzińska opowieść bardzo kulturalna z satyrycznym zacięciem, wzięła się z miłości Autorki do jednego z najpiękniejszych zakątków na świecie - Gruzji. W pierwszej, bardzo osobistej części spoglądamy na Gruzję oczami zauroczonej nią Autorki. Znajdziemy tu wzruszającą historię jej pierwszej miłości, magię tańca kartuli i przygody związane z realizacją filmu Tańcząca z Gruzją. Część druga to wielka biesiada - supra, na którą Kasia Pakosińska zaprosiła Gruzinów. Przy bogato zastawionym stole toczą się rozmowy, przeplatane toastami, anegdotami i wspomnieniami. Poznajemy między innymi dziennikarkę Margaritę Antidze, reżysera Gię Kandelakiego oraz pisarza Dato Turaszwilego. Książka obfituje w rozmaite gruzińskie smaczki i... przysmaczki. Autorka przyrządza tradycyjne gruzińskie dania i dzieli się z Czytelnikami oryginalnymi przepisami. Napisana niepowtarzalnym językiem, wzruszająca, dowcipna, szczera i mądra - taka właśnie jest Książka pakosińsko-gruzińska.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
"Gettysburg" to przejmująca, pełna napięcia opowieść o bodaj najtragiczniejszym epizodzie wojny secesyjnej (1863). Autor ukazuje przebieg trzydniowej bitwy z perspektywy jej uczestników, oficerów Unii i Konfederacji. Z polotem kreśli sceny batalistyczne, przede wszystkim jednak odsłania kulisy bitwy i zagląda w umysły bohaterów obarczonych ciężarem historii - i własnych decyzji.
UWAGI:
Stanowi t. 2 trylogii o wojnie secesyjnej.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni