Gdańsk, rok 1939. Lisa Keller jest młodą dziewczyną marzącą o karierze pieśniarki. Tymczasem jednak pracuje w knajpie, wieczorami śpiewając dla gości. Przypadek sprawia, że do lokalu przychodzi Siegfried Lewenhart, znany muzyk i wpływowy dyrektor teatru. Przedstawia on dziewczynie z pozoru atrakcyjną propozycję: w zamian za wyświadczenie mu pewnej przysługi obiecuje uczyć Lisę śpiewu i zrobić z niej sławną artystkę. Lisa zgadza się i zostaje gospodynią u jego ojca, niegdyś słynnego, obecnie zapomnianego kompozytora. Atmosfera starej willi przesiąknięta jest wielką muzyką, przebrzmiałą sławą, dawnymi koncertami, nieznanymi utworami.
Wkrótce okazuje się, że stary maestro także ma dla Lisy zaskakującą propozycję.
Nad wszystkimi zawisło przekleństwo tajemniczego utworu, które dotknęło nawet. Adolfa Hitlera. Tam, gdzie prawda jest fałszem, jedynym wybawieniem staje się muzyka. Tak przynajmniej sądzi jeden z bohaterów książki, który wierzy w nadzwyczajną moc dźwięków. Ale w tej historii nic nie jest takie, jak się początkowo wydaje. A kiedy muzyka milknie, świat zmienia się nieodwracalnie.
UWAGI:
Na okładce: Gdzie prawda jest fałszem, wybawieniem staje się muzyka. Na stronie tytułowej i okładce: Prószyński i S-ka.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
W ciągu piętnastu lat istnienia (1959 1974) zespół Filipinki osiągnął zawrotny sukces. Dał około 4 tys. koncertów w Polsce, Szwecji, USA, Kanadzie, Anglii, NRD, Związku Radzieckim, Czechosłowacji i Bułgarii. Wydał kilkanaście płyt (m.in. w ZSRR i USA) - przy czym tylko pierwsze trzy sprzedały się nakładzie niemal miliona egzemplarzy, o czym na swoich łamach informował w 1974 r. amerykański tygodnik muzyczny "Billboard". Zespół Filipinki był pierwszą polską grupą młodzieżową, która zyskała popularność nie tylko wśród swoich rówieśników, lecz także wśród wszystkich pokoleń odbiorców. Siedem skromnych, sympatycznych dziewcząt potrafiło śpiewać tak jak nikt wcześniej nie śpiewał - nowocześnie i prosto, bez jakiejkolwiek maniery. To spodobało się słuchaczom, ale pokochali Filipinki przede wszystkim za ich wdzięk, i za to, że śpiewanie traktowały jak wspaniałą przygodę, którą przeżywały z prawdziwą radością. Dziś Filipinki znowu są pierwsze, bo jeszcze żaden polski zespół młodzieżowy z tamtych lat nie doczekał się tak bogato ilustrowanej i udokumentowanej monografii. Ale nic dziwnego - Marcin Szczygielski, który zyskał uznanie jako autor powieści dla dorosłych i młodzieży ( Berek, Poczet Królowych polskich, Czarny Młyn ) - pisząc tę książkę miał dostęp do informacji z pierwszej ręki. Jest synem jednej z Filipinek - Iwony Racz.
UWAGI:
Na płycie niepublikowane nagrania zespołu z lat 1962-1971. Dyskogr.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
"Zawsze sobie mówiłem, że pewne historie pozwolę opublikować dopiero po mojej śmierci, ale niekoniecznie muszę się tego trzymascenie nieprzerwanie od 36 lat. Z Kultem, KNŻ i jako Kazik stworzył utwory, które weszły do kanonu polskiej piosenki odmieniając go raz na zaw
UWAGI:
Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Czy Fryderyk Chopin był grzecznym chłopcem? Co robił, kiedy nie grał na fortepianie? Kim był dla niego dziwaczny bezzębny mężczyzna noszący perukę? Czym Frycek rozśmieszył do łez swojego ojca? Za co uwielbiali go szkolni koledzy? I wreszcie co kryje się pod tajemniczym słowem eolimelodikon? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań dotyczących życia genialnego pianisty i kompozytora Fryderyka Chopina znajdziesz w piątej części serii MISTRZOWIE WYOBRAŹNI.
Dlaczego pogoda bywała szklana? Jak zostaje się DJ-em w Bangkoku? Czyje dziecko zgubili z Andrzejem Mleczką?Czemu nie powiódł się wywiad z Czesławem Niemenem? Na te i inne pytania Marek Dutkiewicz odpowiada zabawnie i dosadnie. Jego książka to imponująca kolekcja anegdot, o kulisach powstania jego największych przebojów, barwach PRL-u, podróżach i ludziach po drodze. "Jolkę..." podczas festiwalu Przystanek Woodstock odśpiewało siedemset tysięcy ludzi i niewykluczone, iż fakt ten zachęcił jej autora do spisania tych mocno niekonwencjonalnych wspomnień.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Wywiady rzeki Rafała Księżyka to najwyższa jakość sama w sobie. Stworzył on nowy. odrębny i najwyższej jakości rodzaj tej formy literackiej. Zaliczam się do bardzo wąskiego grona szczęśliwców, którzy mieli ten zaszczyt, że zechciał z nimi coś takiego przeprowadzić. Teraz do tego grona dolączył Zygmunt Staszczyk. Mój mentalny brat, menel (jak ja) i równocześnie człowiek ceniący wartość rodziny ponad wszystko (jak ja)" Artysta potrafiący zainteresować słuchaczy od kilkudziesięciu lat bez chwili przerwy i przede wszystkim jedna z najwybitniejszych postaci naszej sceny. Ileż gwiazd w tym czasie pofrunęło do góry i równie szybko spadło, podczas gdy on trwa. Inspiruje i zachwyca. Ten duet sprokurował dzieło - nie waham się użyć tego słowa - arcywybitne. Książka ma tylko jedną poważną wadę. Że się kończy. Mógłbym czytać bez końca. [KAZIK STASZEWSKI]
UWAGI:
Pseudonim artystyczny Zygmunta Staszczyka: Muniek Staszczyk. Dyskografia na stronach 532-[539].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni